Mógł być kominem dla mojej teściowej, ale wybrała inną włóczkę.
Wobec tego powstał kolejny szal z kilkoma możliwościami noszenia.
Kolorek bardzo trudny do uchwycenia, jak widzę, nie tylko moim aparatem.
W rzeczywistości jest ciemniejszy i bardziej zielonkawy...
Pozdrawiam serdecznie! :)
Świetna robota, efekt zdecydowanie do pochwalenia :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Gosiu! Szczerze powiedziawszy do końca nie wiedziałam, jak mi wyjdzie... ;)
UsuńPiękna ta szalo-narzutka:)))Pozdrawiam wiosennie:)))
OdpowiedzUsuńSerdecznie dziękuję! :) Również pozdrawiam cieplutko! :)
Usuń