W moim rodzinnym domu od zawsze obcowałam ze sztuką, w szerokim rozumieniu tego słowa...
Otoczona obrazami, malowanymi przez ojca oraz przedmiotami użytecznymi, wykonanymi przez mamę ( wszystkim, co się da zrobić z tkanin, nici, włóczek, sznurków, koralików itp...), miałam ochotę tworzyć coś własnego...
Nauczyłam się szyć, najpierw ręcznie, dla lalek. Później przyszedł czas na maszynę...
W tak zwanym "międzyczasie" uczyłam się robić na drutach i zaprzyjaźniłam się z szydełkiem...
Obecnie świat włóczek zawładnął mną całkowicie i tak się w nim "zaplątałam", że nie mam ochoty się wyplątywać...
Z pewnością wielu z Was ma podobną historię i podobne światy... Dlaczego mój miałby być ciekawy?
Otóż fascynuje mnie fenomen ludzkiego umysłu! To, że korzystając z takich samych materiałów i narzędzi, każdy człowiek może stworzyć coś zupełnie innego, dzięki wyobraźni!
Muszę jeszcze nadmienić, że założyłam bloga dzięki namowom pewnej bardzo pozytywnie zakręconej osóbki, jaką jest joliko, http://za-szalejmy.blogspot.com/ oraz dzięki wsparciu dziewczyn, z którymi się "spotykam" na imprezach zwanych https://www.facebook.com/Spotkania.robotkowe.online?fref=ts!
Bardzo Wam dziękuję, dziewczyny!
No i bardzo dobrze :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
Usuńwitaj :)
OdpowiedzUsuńWitam i pozdrawiam :)
UsuńWitaj w blogowym świecie! Bardzo ładna komplecik na początek.
OdpowiedzUsuńWitaj, Antosiu! :) Bardzo dziękuję! :)
Usuń